Leonardo da Vinci wyjeżdża z Londynu
5 lutego dobiegła końca wystawa, którą już na starcie okrzyknięto jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych nie tylko 2011 roku, ale ostatnich lat. Ekspozycja w National Gallery w Londynie pod tytułem „Malarz mediolańskiego dworu” przyciągnęła tysiące odwiedzających.
Nic w tym dziwnego. W jednym miejscu zawisły obok siebie dzieła wielkiego mistrza – 9 z 15 zachowanych prac mistrza. Część z nich nigdy wcześniej tego nie doświadczyła. Prawdopodobne, że przyszłości także się nie spotkają. Świadczy to o ogromnej niezwykłości londyńskiej wystawy i wielkiej pracy, jakiej wymagało jej zorganizowanie. Obrazy Leonarda da Vinci, które zgromadzono w Londynie pochodzą z najbardziej znanych muzeów na świecie – z Paryża, Watykanu, Petersburga. Na ekspozycji nie zabrakło też polskiego akcentu – reprezentowała nas godnie „Dama z gronostajem„. Choć najbardziej znane dzieło nie mogło być prezentowane w Londynie – „Mona Lisa” ma zakaz podróżowania i można zobaczyć ją tylko w Luwrze – miłośnicy malarstwa renesansowego w najlepszym wydaniu na pewno nie byli zawiedzeni.
W sumie wystawa objęła ponad 70 prac, poza obrazami, także rysunki czy szkice. Nie wszystkie namalowane ręką Leonarda. Część z nich jest autorstwa uczniów mistrza, nie są dlatego wolne od wpływów. Wystawa trwała od 9 listopada 2011 do 5 lutego 2012 roku. W jej centrum znalazły się prace z lat 1480-1500. W tym czasie Leonardo da Vinci przebywał na mediolańskim dworze u księcia Lodovica Sforzy.