Odkryto kolejne dzieło Leonarda da Vinci. Ślad w polskich zbiorach
„La bella principessa” („Piękna księżniczka”) to nie pastisz czy niemiecka kopia z XIX wieku jak dotąd twierdzono. To autentyczny rysunek wykonany przez samego Leonarda da Vinci w XV wieku.
Dowiódł tego prof. Martin Kemp z Oksfordu. Postawił tezę, iż portret został narysowany przez da Vinci i nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Decydującym argumentem przemawiającym na korzyść Kempa jest Sforziada – ponad 500-letnia księga upamiętniająca mediolańską rodzinę Sforzów.
Sforziada, wydana dokładnie w 1490 roku, należy do najważniejszych cymeliów Biblioteki Narodowej w Warszawie. Jej „głównym bohaterem” jest Ludovico Sforza – mecenas Leonarda da Vinci. Oksfordzki profesor jest zdania, że portret przedstawia jego 13 letnią, nieślubną córkę Biancę, która dostała księgę w prezencie ślubnym.
Skąd te przypuszczenia? Są uzasadnione. Okazało się, że w księdze, która znajduje się w Bibliotece Ordynacji Zamojskiej brakuje strony. Jest nią karta, na której znajduje się rysunek „Pięknej Księżniczki”. Skąd Kemp wie to na pewno? Potwierdzeniem jest ten sam rodzaj papieru – to papier welinowy, a także charakterystyczne zszycia książki, które znajdują się dokładnie w tym samym miejscu, w którym są ślady po nich na rysunku.
To, że twórcą – można już powiedzieć z pełną odpowiedzialnością – dzieła jest Leonardo da Vinci jest pewne. Tym samym wartość portretu wzrosła niemal dziesięć tysięcy razy. Obecny właściciel rysunku, rzekomą kopię nabył za ok. 11 tys. funtów. Teraz może sprzedać ją nawet za 100 mln funtów.
Wcześniej pojawiały się przesłanki, że rysunek może być owocem pracy wielkiego renesansowego mistrza. Wskazywały na to na przykład badania radiowęglowe umiejscawiające obraz na przestrzeni lat 1440-1650. Co więcej analizy w podczerwieni przywoływały podobieństwo do innych dzieł da Vinci. W końcu za autentycznością obrazu przemawiał odcisk palca Leonarda. Mimo wszystko Kemp ze stu procentową pewnością nie mógł obraz zweryfikować na pewno. Dopiero teraz. Dzięki polskim zbiorom udało się ustalić rzeczywistego twórcę portretu.